wrz 03 2005

Bez końca


Komentarze: 4

Siedzisz na ławce w parku i myslisz..."chciałabym, zeby..." I nagle słyszysz zbliżajace sie kroki. Ktos siada obok Ciebie. Podnosisz na Niego wzrok i momentalnie czujesz jak ciepło rozchodzi sie po calym wnętrzu. Potem delikatny dotyk, delikatne musnięcie w policzek. Przymykacie oczy. I siedzicie. Mijaja sekundy, minuty, pojawia się noc. Blask księżyca oswietla wasze sylwetki tworza jednosć. Cudowne uczucie. Wywołuje pragnienie nieskonczonosci. Oby to nigdy nie mialo końca. Chce siedziec tam z nim , na tej parkowej ławce bez końca...

"Usiadz Gwiazdko i obejmij mnie
nie uciekaj stad
pożuć wspomnienia, które sa jak kolce..."

pisane_sercem : :
03 września 2005, 22:55
\"kiedy czegoś gorąco pragniesz to cały wszechświat sprzyja potajemnie Twojemu pragnieniu\"
03 września 2005, 14:48
Bo możesz. I trwaj chwilo!
03 września 2005, 10:48
I tak też można, a nawet lepiej.
marilynka
03 września 2005, 10:22
oj chcialabym.. chciala..

Dodaj komentarz