Komentarze: 4
Nie możesz powiedzieć słowa. Karza Ci milczeć. Milczysz... bo chcesz zachowoć to co masz... bo nie chcesz kłótni.... bo chcesz nadal być kochana... bo chcesz by On był szczęśliwy.... Ale czy twoim szczęsciem jest być zniewolona. czy z tym jestes szczęsliwa? Pytania kraża w Twojej głowie. To tak jakbys zostala zamknieta w czterech białych pustych scianach. Tylko szescian , krzesło i Ty. Brak mysli- bo nie wiesz od czego zaczac. Brak dzwieku bo nawet Twoja dusza nie wie z kim rozmawiać. Ufasz Jemu, On jest Twoim panem, Twoja mysla i Twoim więziem. Krzyczysz a krzyk odbija się echem o sciany Twojego serca... Krzyczysz... bez celu...